czwartek, 26 marca 2015

Spotkanie na targu

Spotkałam dziś na targu mamę mojej koleżanki, dawno jej nie widziałam, więc zatrzymałam się na dłużej żeby porozmawiać. Byłam zdziwiona, że ją tam spotkałam ma blisko 65 lat, mieszka jakieś 20 minut samochodem od targu, a jak się okazało nie była tam wcale w charakterze kupca. Ona zajęła się sprzedażą warzyw i owoców. 
Część hoduje sama w ogrodzie, a część kupuje na giełdzie w pobliskim mieście. W pierwszym momencie pomyślałam, że może mają jakieś problemy finansowe, ale szybko przypomniałam sobie, że jej mąż był na wysokim stanowisku w kopalni, więc pewnie ma dosyć wysoką emeryturę, ona też całe życie pracowała dlatego ta opcja szybko wyleciała mi z głowy.

W trakcie rozmowy okazało się, że jakiś czas temu przeszła na emeryturę i nie mogła sobie miejsca znaleźć. Oczywiście na początku bardzo się cieszyła, planowała porządki w domu od piwnicy aż po dach, zorganizowała też remont łazienki, zmieniła wygląd ogródka. W końcu zajęcia się skończyły, a ona zaczęła się nudzić. Ileż można siedzieć w domu i wpatrywać się w telewizor - pomyślałam, że nie wiem ale chętnie bym się przekonała. Postanowiła się czymś zająć. Jej znajoma handlowała na targu, więc na początku tylko przyjeżdżała jej pomóc, potem zaczęła dokładać swoje warzywa i owoce z ogródka - nic skomplikowanego - pietruszka, pomidory, śliwki. Jak nie miała nic swojego to jechała na giełdę osobiście wybrać odpowiednie towary.

Teraz handluje na swoim straganie, regularnie dwa razy w tygodniu. Robi to głównie po to by coś robić, dzięki temu może spotykać się z ludźmi, ćwiczyć umysł i ma po co rano wstawać z łóżka. Powiedziała mi, że w końcu jest swoim własnym szefem, może na swój sposób rozwiązywać pojawiające się problemy i sama może ustalać zasady. 

Wyglądała cudownie, mimo swojego wieku tętniła życiem bardziej niż ja, a na koniec rozmowy wcisnęła mi całą skrzynkę drewnianą jabłek z jej ogrodu, żebym mogła córce kompot zrobić.
To się nazywa kochać swoją pracę - szkoda, że dopiero na emeryturze. :-)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz